Helena Grossówna

Helena Grossówna, po mężu Cieślińska była moją teściową, (ex-) parę krótkich/ długich lat.
Byla to wyjątkowo dobra i sympatyczna osoba. Osoba o wyjątkowej dobroci.
W wieku juz bardzo zaawansowanym odwiedziła nas w Holandii  Byl ładny dzień i wybrała się na spacer z Mikołajkiem voto Dudusiem, który był w  wózeczku spacerowym. I zabłądziła  ale na szczęście znając francuski i niemiecki jakoś odnalazła nasz dom. Byla bardzo pogodną, radosną, zawsze uśmiechniętą kobietą.
Mikołaj ma coś z jej urody, to spojrzenie i chyba charakter, bo jest tez bardzo dobrą osobą.
Mamy jej parę filmów na wideo, szkoda tylko, ze tak mało.
Byla wyjątkowo ładna i bardzo długo wyglądała bardzo młodo. Kiedy urodziła Michała
miała 43 lata, jej pierwsze dziecko i ostatnie. Mam jej zdjęcia z Anglii i z Bułgarii już po wojnie, wyglądała tak młodo. Teściu, Tadzio bardzo ją kochał.
Helenka uwielbiała słodycze, torty, ciasta i czekolady, a z nie-słodyczy to chyba kurczaka w sosie własnym a la Tadziu Cieśliński.
Walczyła w powstaniu Warszawskim, pomogła bardzo dużo ludziom w czasie wojny w Warszawie.
Byla tak sławna przed wojna, a po wojnie niestety została zapomniana.Występowała w Syrenie i zagrała mamę braci Kaczyńskich  I to tyle. Teść był osoba non grata dla władzy komunistycznej, miał szczęście, ze go nie zabili.
Gdyby teściu  (były żołnierz armii generała Maczka) dożył czasu władzy braci Kaczyńskich,  mógłby swoja żonę poważnie przeklinać za jakikolwiek kontakt z nimi, nawet się wyrzec jakichkolwiek powinowactw z Helena Grossówna. :-)))
Babcia i wnusio (Helena Grossowna i Lesiu C.)
Ach ten teść, Tadzio Cieśliński bul cudowny, warty napisania o nim książki.

Komentarze

  1. Anonimowy6:22 AM

    wiesz co jesteś szczęściarą, że mogłaś rozmawiać z Heleną Grossówną, że mogła Ci opowiadać o tych czasach z przedwojennych filmów to wspaniałe, chciałam Ci wysłac maila i cos też się dowiedzieć ale mail nie da się wyświetlić :((
    Pozdrawiam i zazdroszczę teściowej.

    OdpowiedzUsuń
  2. mogles zostawic swojego emaila to bym ci odpisala.

    kasia@kasiaturajczyk.com
    to moj email...
    Helenka byla bardzo kochana osoba...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy12:30 PM

    Właśnie oglądałam film z pani teściową. Wiele było pięknych aktorek filmu przedwojennego ,ale Helena Grossówna zawsze mnie przyciągała nie tylko urodą.Coś takiego w sobie miała ta kobieta ,że gdy oglądam te filmu ,głównie patrzę na nią. Czytałam pani słowa o teściowej i cieszę się ,że to pani napisała. A może cos więcej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gluon4:23 PM

    Ech, Grossówna. Może to dziwne, ale dziś wielbi ją młode pokolenie. Wystarczy zajrzeć na Youtube.

    Widać jej urok nie minął, choć sama nas już opuściła.

    Może przyczyną jest kontrast? W jej grze jest przecież ona sama - szczera i radosna. Tak różna od nas, tak niebiańska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, Helenka byla soba. W zgodzie z soba i ze swiatem

      Usuń
  5. Witam Panią serdecznie. Miło jest poczytać o Pani Helence. Bardzo dobrze, że ma profil na facebooku. Oglądam wszystkie filmy z okresu przedwojennego. Fajnie byłoby, gdyby powstała książka poświęcona tej wspaniałej aktorce.
    Pozdrawiam :):). Joanna

    joannacu@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka ukaże się w tym roku 2013, pisze ja dyrektor Filmoteki Polskiej.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty