Czas, time, Zeit, tijd....przemijanie

Czas. Cos niewymiarnego. Abstrakcja. Cos bardzo osobistego. Jedna godzina bedzie odmierz
ana na wiekszosci zegarkach mniej wiecej w takim samym okresie. Ale ta jedna godzina jest czyms tak niematerialnym, nieodmierzalnym, niemozliwym do wpakowania jej do jednakowego boksu dla kazdego. Ta jedna godzina jest niemozliwa do sklasyfikowania, zanalizowania, wymierzenia, wywazenia, wyjasnienia. Czas jest czyms niemozliwym, nielegalnym, czyms o czym czasami najchetniej bysmy zapomnieli, chociaz jest to niemozliwe. Czas nas przegania, dogania, i w koncu zabija.
Przemijanie i czas. Przemijanie jest kuzynem czasu, tak jak i pamiec, amnezja, alzheimer, bol i radosc.
Ogladalam dzisiaj zdjecia z przeszlosci, tysiace zdjec - chyba je wszystkie wyrzuce. Ogladanie ich sprawia tylko bol. Nie ma juz tych osob z tych zdjec, nie ma tych godzin, minut, sekund. Nic juz z tego nie istnieje. Tylko bol, ze istnieje cos w pamieci cos co juz jest nie prawda.
I ta swiadomosc starzenia sie. Zostawie tylko pejzaze.

Komentarze

Popularne posty