Helena Grossówna
Parę dni temu otrzymałam e-mail od Mirka Binkowskiego z Torunia dotyczący Helenki Grossównej. Konkretnie wycinek z gazety Toruńskiej informujący o inicjatywie Krzysia Trojanowskiego (znanego w Toruniu filmoznawcy i wykładowcy na UT), żeby rondo na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Moniuszki w Toruniu nazwać rondem Helenki Grossównej.
Mam nadzieje, ze Rada Miejska poprze te inicjatywę. Helence należy się pamięć, Warszawa ja zupełnie ignoruje, dobrze ze chociaż Toruń o niej pamięta.
Mam nadzieje, ze Rada Miejska poprze te inicjatywę. Helence należy się pamięć, Warszawa ja zupełnie ignoruje, dobrze ze chociaż Toruń o niej pamięta.
Bardzo się z tego cieszę, że nie została zapomniana. Co trzeba podpisać? Może jakąś petycję?
OdpowiedzUsuńJa również jestem wielbicielem przedwojennego kina, przedwojennych aktorów, a Helenki Grossównej zwłaszcza.
Mam nadzieję, że inicjatywa zakończy się sukcesem...