Sny i czy maja one znaczenie?

Czy sny naprawde maja jakies znaczenie? Czy w ogole sa tylko kolekcja niekontrolowanych symboli, zdjec, przezyc, zdarzen z naszej pamieci? Czasami mam bardzo dziwne sny zupelnie jak z filmow SF, czasami bardzo realistyczne. Snia mi sie przewaznie osoby z mojego zycia, ktore kochalam, znalam, bylam z nimi. W przeszlosci, terazniejszosci i w przyszlosci. Czasami sa bardzo dlugie, pelne akcji, ludzi, przemieszczania sie, dziwnych zdarzen, wojen, kosmicznych batalii, zmarlych ludzi, moich smierci.
Dawno temu, snilam sen, w ktorym ta sama akcja powtarzala sie dzien w dzien i tak latami. W roznych sytuacjach nagle w jakims momencie snu spadalam w przepasc, w dol, w przestrzen, jakas silna grawitacja mnie przyciagala. Byl to sen, po ktorym sie budzilam z uczuciem strachu. Cala lata. Spadanie i strach. Czesto snia mi sie moi dziadziusiowie, babcia czesciej niz dziadzius. Oboje cudowni ludzie, bardzo ich kochalam i oni mnie. Widze Helenke przewaznie w jakims ogrodku, pelnym kwiatow (kochala kwiaty), widze jak sobie chodzi i rozmawia ze soba i chyba z kwiatami tez, ale mnie nie widzi i nie slyszy. I ja wolam, krzycze.......babciu, babciu......babciu a ona nic..i ten straszny bol, ze nie moge sie z nia porozumiec, i budze sie z placzem.
Na poczatku tego wieku zmarl moj kuzyn, tez artysta malarz, moj ukochany kuzyn Maciek Szewczyk. Jak mnie powiadomiono o jego smierci, to byl szok i mysle, ze calymi latami bylam w jakim szoku, jego smierc byla tak nierealna. W tym roku mi sie przysnil, i to byl taki cieply, pelen milosci sen ale i dramatyczny. Obudzilam sie w placzu.
Czyzby sny byly jakims filtrem dla naszych glebokich uczuc i przezyc? Pozadkowaniem mysli, wspomnien i podswiadomosci?

Mysle, ze do dzisiaj nie

Komentarze

Popularne posty