Motywacja, inspiracja, natchnienie czy poprostu lenistwo!?

Straszne jest to, kiedy chciało by się pisać, ale nic nie wychodzi. Moze po prostu trzeba zmusić umysł do pracy? Moze natchnienie to bullshit. Po prostu trzeba pisać, nie ważne co. A w pewnym momencie mozg się rozkręci i zacznie pracować lepiej?
Motywacja jest, inspiracja może być nawet własny sh.., natchnienie to bzdura zostaje wiec lenistwo.

Komentarze

Popularne posty