Operacja i stres

Jutro o siodmej rano musze byc w szpitalu, beda mnie ciac. Beda ciac moja stope, przesuna mi kosc do srodka, troche tam cos utna i za pare miesiecy bede chodzic jak za dawnych czasow.
Mowie sobie, ze to tylko zabieg i ze mam sie nie przejmowac. Ale chyba wewnetrznie sie stresuje, gdyz mam straszne mdlosci, ssie mnie w zoladku i tak troche mnie wewnetrznie trzesie. Chyba sie troche boje? Moze. Najbardziej boje sie bolu po operacji. Bol jest dla mnie czyms potwornym. A w Holandii daja na wszystko paracetamol. Moze powinnam zakupic troche haszu albo czegos w tym rodzaju, na odprezenie? Bede naszczescie tylko jedna noc w szpitalu i oczywiscie caly jutrzejszy dzien. Mam nadzieje, ze nie zapomne nastawic alarm w moim telefonie, bo moge sie spoznic na wlasna operacje. Ide wziac ciepla kapiel i sie zrelaksowac.
Bede opisywac od wtorku moje napady bolow i moge nawet strasznie bluznic......ha, ha

Komentarze

  1. wiadomo ze stres, niby zabieg a nie jakas skomplikowana operacja ale jednak mimo wszystko przyjemne to nie jest wiec dlatego sie stresujesz. Ja jak uslyszalam ze mam isc do szpitala to tez sie zestresowalam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty