Tolerancja i akceptacja

Moj przyjaciel przyjechal do mnie na 15 dni, zeby byc ze mna i pomagac mi, gdyz mialam operacje stopy i moge uzywac tylko jedna stope. Najpierw przyjechal do szpitla i przywiozl mi teog typu kwiaty, ktorych nie lubie, i wie ze ich nie lubie. Wybor byl ogromny ale wybral to co wybral, chociaz wiedzial, ze nie lubie. Nie wiadomo po co te kwiaty, nastepnego dnia wychodzilam.
Nastepnie tak sie mna opiekowal, ze musialam czekac godzinami na herbate, przez dwa tygodnie nie znalazl czasu, zeby odkurzyc pokoj w ktorym spie i leze (chociaz prosilam go codziennie ostatni tydzien), lunch dostawalam okolo 3/4 po poludniu. Gdyby nie moje dzieci, ktore wracaly miedzy 5/6 wieczorem obiad moze bylby gotowy okolo 21.00 albo i pozniej. Nigdy nie wpadl na to, zeby mi sie spytac czy cos potrzebuje, czy mi czegos brakuje, czyby mi cos podac czy cos potrzebuje. . Moje dzieci gotowaly codziennie po pracy, sprzataly i robily zakupy. A Jim mi robil sok rano i kawe - bo sam dla siebie tez robil.
Czy to jest egoizm, bezmyslnosc, brak empatii dla drugiej osoby? Czy to jest milosc? Efekt jest taki, ze wczoraj mi bylo tak wstyd, ze dzieci moje wroca i znowu wszystko bedzie stalo w kuchni nieposprzatane, ze zaczelam uzywac lewa noge/ stope wczoraj zeby wszystko umyc i wyczyscic, efekt taki, ze cala noc nie zasnelam z bolu.
Jest mi tak przykro i smutno i jestem rozczarowana. to chyba najgorsze

Komentarze

  1. Faktycznie przykre to co piszesz. Myslalam ze Jim bardziej sie Toba zaopiekuje i pomoze w tej sytuacji. Wierze ze na pewno sie rozczarowalas... Trudne to wszystko jest. Nie wiem co to jest czy egoizm, czy bezmyslnosc, czy brak empatii dla drugiej osoby? Mezczyzni empatyczni nie sa to prawda ale to juz lekka przesada mysle. Bo o ile rozumiem ze Jim mogl nie rozumiec twojej frustracji zwiazanej z tym ze jestes unieruchomiona itd. to nie rozumiem jak mogl ci nie zrobic lunchu itd. ( to znaczy robil go jakos pozno bardzo) Przykro mi ze tak sie dzialo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty