Xavier Rudd

Bylismy wczoraj na koncercie Australijczyka, muzyka, poety, songwriter, multi-instrumentaliste, wegetarianina. Jego nazwisko to Xavier Rudd. Nalezy on rowniez do osob, ktore absolutnie nie chodza w butach. Tak twierdzi. Rzeczywiscie wczoraj na koncercie nie mial zadnego obuwia, byl bosy i szczesliwy.
Jest tez kims kto jest rzeczywiscie zainteresowany nasza planeta, srodowiskiem naturalnym, ludzimi i problemami tych zwyklych ludzi. Troszczy sie o nasz planete. I wyraza to przede wszystkim w swojej muzyce. Walczy o prawa Aborygenow w Australii. W jego muzyce jest duzo wplywow muzyki Aborygenow i Indian Kanadyjskich.
Tworzy wspaniala muzyke, szalenie roznorodna, blues, reggae, roots, heavy metal, songwriter, afrykanskie wplywy. Niektore jego wiersze liryczne sa bardzo ladne, regae porywajace, jak gra na tych swoich didgeridoo to mozna zwariowac tak zniewala.
A to jego krotkie wideo z przeslaniem.

Komentarze

Popularne posty