kochanie sie, pisanie i pasja

podziwiam ludzi, ktorzy pisza i traktuja to jako normalna prace od 9 do 17. Poprostu siadaja o 9 za komputerem i pisza, tak jak gdyby to byla normalna zwykla praca. Ale jak pisac, gdy sie jest w zupelnie dziwnym nastroju i brak slow, brak uczuc, brak wizji w ten dzien. Nie ma znaczenie poprostu pisac? cokolwiek? bez sensu czy z malym sensem? Trzeba przeciez czuc, trzeba miec pasje do tego co sie robi? To tak jakby miec seks tylko dlatego, ze od czasu do czasu trzeba miec seks, co prawda nie chce ci sie, ale ta truga strona oczekuje, wiec.....ah co tam. Odwalic i spokuj.
To straszne, nie dziekuje. Ja nawet nie jem dlatego, ze powinno sie jesc, jem bo mam na cos ochote, albo jestem bardzo glodna i mam na cos naprawde apetyt. Seks bez pasji........no way!
To smieszne, ale nawet slowa seks nie mozna uzyc w tytule, bo to jest bardzo niemoralne.....
Trzeba dbac o moralnosc dzieci, moga sie zabijac i bawic sie bronia i strzelac do innych dzieci, ale milosc, seks........no, no, no........