slapstic - seks spontaniczny

Nie pisze nigdy o seksie z Jimem bo to jest bardzo intymne i nikomu nic do tego.
Ale dzisiaj bylo smiesznie....o maly wlos a by nas nakryl zmywajacy od okien. W ostatniej chwili Jim uslyszal dzwiek pszesuwanej drabiny i bystrosc jego umyslu uratowala starszego pana od wypadku: gwarantuje, ze spadlby z tej drabiny. Praca szarych komorek Jima: skojarzenia dzwieku na zewnatrz z drabina, ze zmywaczem okien i z wizualizacja pojawienia sie jego twarzy w oknie naszej sypialni - uratowala nas od stresu. To bylo bardzo komiczne.
Fantastyczny seks, drabina przechodzaca gdzies poza strefa naszego dostrzegania, calkowite oddanie sie zajeciu, ktore nie mialo nic wspolnego ze swiatem zewnetrznym, orgazm, blyskawiczna praca neurotrasmitow / tranzytow? Jima i akcja, zaslaniania okien, ktora odbyla sie w sekundowym tempie..ostatni moment zaslaniania sie zaslon i gora glowy zmywacza. Nadaje sie to na krotki film.....To wszystko przez to, ze zachcialo mi sie kochac w poludnie.

Komentarze

  1. Anonimowy3:32 AM

    To prawda seks to bardzo intymna sprawa. Z mama ostatnio o tym rozmawialam, dlaczego tak trudno rozmawia sie o seksie. I doszlam do wniosku ze to nie do konca jest trudnosc ale niechec. Nie chce o tym z nikim rozmawiac, nie chce sie z nikim tym dzielic. Bo pewnie moglabym opowiedziec o seksie z Mikolajem kolezankom, mamie, Tobie i innym ale ja wcale tego nie chce, nie czuje takiej potrzeby. To jest zbyt intymne, bo to jest takie nasze, cos co tylko nas dotyczy cos co tylko my razem przezywamy i czym sie dzilimy ze soba. Seks jest zbyt intymna sfera zycia by mowic o nim z osobami trzecimi, tak mysle. i zgadzam sie z toba ze nikomu nic do tego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wlasnie...a ja pisze ksiazke, w ktorej jest duzo o seksie....ale to juz przeszlosc. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9:59 AM

    Wlasnie jak to napisalm to o tym pomyslalam ale juz zapomnialam napisac. W kazdym razie chyba tak jest ze jak juz seks z kims przeszloscia to wtedy tez sie o tym mowi nie jest sie juz z toba osoba wiec i seks nie jest juz czescia zycia i wtedy seks nie jest tak intymny, chyba dlatego mozesz latwo pisac swoja ksiazke i latwo przychodzi ci mowienie o seksie z tymi bylymi ale o seksie w aktulanym zwiazku zawsze trudno mowic w sensie ze nie che sie wcale o tym opowiadac bo to jest tak intymna czesc zycia. Przeszlosc to przeszlosc i zawsze latwiej sie o niej mowi. a tak na marginesie to nie moge sie doczekac jak skonczysz swoja ksiazke bo jest interesujaca moim zdaniem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniko, oficjalnie przyrzekam, ze skoncze te ksiazke, wkrotce, specjalnie dla ciebie, i napisze to na stronie wprowadzajacej.
    I podziekuje ci za to, ze Mikus jest szczesliwy z toba, (bo to jest bardzo wazne dla mnie, bo go bardzo kocham, i kazde jego cierpienie jest moja tragedia, osobista tragedia).
    Jestes jedna z czterech osob, ktore do tej pory czytaly to co pisze, i wszyscy stwierdzili, ze czegos takiego, w takim stylu jeszcze nei czytali, wiec jest to zacheta. Mysle, ze bedzie to wydarzenie w zyciu literackim :-)))
    zastanawiam sie, czy nie przetlumaczyc tego na angielski i nie znalezc wydawcy. ZNam kogos kto jest znany w USA i obiecal mi, ze jesli ksiazka jest ciekawa, to postara sie, zeby byla recenzja w New Yorker. Co by bylo w sumie idealne, byly by pieniadze, i Mikus moglby przestac wykonywac te oglupiajaca prace (ja bylam przeciwko od poczatku, ale on sie uparl, chcial pieniadze) i moglby byc z toba w Polsce, i moglabym wam pomoc, i mielibyscie czas i pieniadze, zeby rozwinac dzialalnosc taka jaka byscie chcieli
    bylam dzisiaj na spacerze, dlugim, tu jest tak pieknie..po prostu niesamowicie pieknie....przyjedziesz to zrozumiesz i zobaczysz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty